Prince of Persia: Zapomniane Piaski
#1
--- 23-10-2013, 08:31 ---
Po ukończeniu The 2 Thrones, stwierdziłem że trzeba iść za ciosem i zagrać w ostatnią część, tym razem na PS3... Smile
Co prawda grałem już w tę część na PSP, ale tamtą wersję pominę milczeniem. Wrażenia z tej wersji opisałem już wcześniej na forum.

Po bajecznym początku i pięknej grafice przyszedł czas na właściwą rozgrywkę.
Od razu dało się odczuć zdecydowanie łatwiejszy niż łatwy w poprzednich częściach poziom trudności. Wystarcza jedno-dwa uderzenia mieczem w przeciwnika i ten pada. Również bieganie po ścianach i skakanie z belek jest dużo łatwiejsze. Muszę przyznać, że nie do końca mi to odpowiada, tak więc jak ktoś jest przyzwyczajony do poziomu trudności z poprzednich części, to niech wybiera od razu poziom normalny.
Poza poziomem trudności, zmianie uległa też klawiszologia, przez co zdarzyło mi się stracić życie, ale sądzę, że da się przyzwyczaić... Smile
Porównując tę część na PSP i PS3, to jak dla mnie poza nazwą i zbieraniem świecidełek jak w God of War, są to zupełnie różne gry.

To tyle moich wrażeń na początek, a teraz czekam, żeby zobaczyć dalsze losy księcia... Smile

--- DODANE 29-10-2013 ---
Wczorajszego wieczora udało mi się ukończyć grę, po finalnej bitwie z ostatnim bossem.
Grafika w grze prezentuje się bardzo ładnie. Do sposobu grania dało się przyzwyczaić, a poziom trudności faktycznie był łatwy... Smile
W samej grze pojawiły się nowe patenty jak zamarzanie wody i odtwarzanie części murów z przeszłości, ale samo skakanie i bieganie po ścianach pozostało tak samo jak w poprzednich częściach.
Gra poza elementami akrobacyjnymi jest nastawiona w zdecydowanej większości na walkę, która przypominała mi walki rodem z God of War... nagle pojawiały się duże ilości przeciwników i trzeba było sobie jakoś z nimi poradzić... Smile
Jeżeli ktoś jest zainteresowany losami księcia pomiędzy SoT a WW, to moim zdaniem warto dać szansę tej grze, ale tylko w wersji na PS3. O wersji na PSP należy zapomnieć.
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#2
Miałem okazję ukończyć to w wersji PC i również sądzę, że gra była zbyt prosta. Elementy "skakankowe" były bardzo fajne, pojawiło się dużo nowych ruchów, dzięki czemu wszystko odbywa się płynniej i naturalniej. Architektura lokacji też jest bardzo fajna, logiczna, nic nie jest upychane na siłę.

Gra niestety jest łatwa i krótka, do tego można się przyczepić. Jest to nadal PoP, ale nie trzyma to już niesamowitego klimatu pierwszych odsłon. Piaski Czasu były genialne, Dusza Wojownika również, Dwa Trony też były bardzo dobre. Zapomniane Piaski chyba niedługo zostaną faktycznie zapomniane.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#3
Parę lat temu kupiłem Zapomniane Piaski właściwie tylko dlatego, że był w pakiecie z "rysunkowym" księciem z 2008, a którym to byłem bardzo zainteresowany (dobre oceny w prasie, 9+ w CDA). Gdyby nie to pewnie nigdy bym w Zapomniane Piaski nie zagrał. Ciągle słyszałem na jego temat negatywne opinie, że to już nie jest to co kiedyś i wgl. Jako, że pakiet kupiłem dla PoP 2008, to ZP przeleżały trochę na półce. Jednak wkońcu zdecydowałem się sięgnąć po tą część i ostatecznie musze przyznać że jestem mile zaskoczony poziomem tej gry. Na początku, kiedy lokacje są takie sobie a my nie mamy jeszcze żadnych mocy gra jest trochę nudna. Jednak im dalej tym lepiej. Druga część gry jest zdecydowanie lepsza i trzyma naprawde wysoki poziom. Warto dlatego przebrnąć przez niezbyt zachęcający początek. Późniejsze lokacje są ładne i dobrze zaprojektowane. Ogólnie to dobrze się bawiłem. Oprócz słabego początku do wad można jeszcze zaliczyć niezbyt rozbudowany system walki. Ale całość wypada jak najbardziej pozytywnie. Dziwi mnie to, że tak dużo osób tak nisko ocenia tą grę.
Odpowiedz
#4
Ukończyłem kiedyś na Xboxie 360, na jednym forum tejże konsoli wystawiłem grze 8+/10. Grę ograłem dwa tygodnie przed jej oficjalną premierą a więc prawie cztery lata temu, nie mogę więc scharakteryzować każdego jej elementu dokładnie. Pamiętam, że byłem miło zaskoczony jakością gry, wspominając słaby (moim zdaniem) POP z 2008 roku. Grę niestety można 'przeskoczyć' na jednym podejściu bez większego problemu, nie ma w niej zagadek rodem z trylogii, brakuje więc momentów w których moglibyśmy się zablokować - to jest chyba największy zarzut, jaki mógłbym tej produkcji zarzucić. Cała reszta prezentowała się bardzo przyzwoicie, było trochę powiewu świeżości dzięki wspomnianym przez Piotrosa nowym umiejętnościom, system walki w moim mniemaniu też wypadł zadowalająco. Wszystkim użytkownikom playstationforum lubującym się w przygodach Księcia na PS2, grę serdecznie polecam...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości