04-09-2013, 15:05
Rockstar po raz kolejny nie przestaje zaskakiwać, czego potwierdzeniem mają być informacje, do których dotarł VideoGamer. Rockstar Games zatrudniło do nagrywania voice-actingu prawdziwych przestępców - jeden osobnik wziął udział w nagraniach pierwszego dnia po wyjściu z zakładu karnego.
VideoGamer wyciągnął takie informacje od jednego z producentów, Lazlowa, który opowiedział o procesie tworzenia ścieżek dźwiękowych. Zdradził, że ekipie odpowiedzialnej za "GTA V" zależało na autentyczności w przypadku kwestii przechodniów i w pewnym momencie padł pomysł skorzystania z usług prawdziwych gangsterów. Jednym z wątków fabularnych w "Grand Theft Auto V" mają być wojny gangów, dlatego też zaproszono kilku gangsterów z czarnych i latynoskich organizacji m.in. osobę odpowiedzialną za rekrutację nowych członków do gangu. Dochodziło nawet do sytuacji, w których "aktorzy" widząc tekst proponowali jego zmianę np. "Ja bym tak nie powiedział".