Co ostatnio kupiliście na PS2?

[Zielon]

Do mnie ostatnio dotarła paczuszka z GUN'em. Kosztowała mnie aż 10zł, ale bez orginalnego pudełka (jest jakieś białe) i bez książeczki. Ale myślę, że i tak się opłacało. Tym bardziej, że płyta jak nówka ;]

[Kraszu]

@Zielon
Jak ograsz GUN'a to liczę na Twoją wypowiedź na temat tej gry. Upatrzyłem ją sobie już jakiś czas temu, ale za każdym razem jakiś inny tytuł był ważniejszy do ogrania. Mam duży sentyment do kowbojskich klimatów. Ta gra wydaje się być ładnie zrobiona (opinia na podstawie screen’ów).

[Bardock]

Mortal Kombat: Armageddon - zakupiony niecały rok temu za śmieszne pieniądze, ok. 30 zł. Xbox 360 pochłonął mnie, ale nie całkowicie, o PS2 staram się pamiętać i ostatnio do naszej Czarnulki coraz częściej wracam.

[pitreekk]

Grę roboty za 40 zł używane, ale bez ryski. ;] W sklepie dla używanych gier na konsole, w moim mieście.

[Mr.Q]

Grę roboty za 40 zł używane, ale bez ryski. ;] W sklepie dla używanych gier na konsole, w moim mieście.

Tą na podstawie filmu Disneya? O.o Drogo, nie dałbym tyle.

[Draco]

Bardzo drogo. Może koledze chodziło o innego typu roboty czyli Transformers

[Mr.Q]

U mnie używki stoją w serwisach po 15-20zł. Widziałem kiedyś Scarface w super stanie za 10zł, tyle że bez książeczki. Do dziś sobie pluję w brodę, że go nie kupiłem. Byłem wtedy sprzedać Xboxa360, a gdy przyszedłem kolejny raz, już go nie było.

[Sandinista]

To tanio. Tylko jaki jest stan takich płyt? U mnie poniżej 30-40 zł używki nie schodzą, jednak podejrzewam, iż w cenę wliczone jest polerowanie płyty, gdyż jak dotąd każda gra, którą zakupiłem była w bardzo dobrym stanie. Nie wierzę, że w takim stanie trafiła do sklepu . No i posiadają książeczki. Kiedyś sprzedawałem szpila bez instrukcji, to koleś potrącił 10 zł.

[Draco]

Szczerze to nie wiem po ile w mojej okolicy stoją używki. Byłem tam kilka razy i z tego co pamiętam to wszystkie były w paskudnym stanie i nawet nie chciałem pytać o cenę. Na allegro za to można nie raz za 10zł wyrwać grę w stanie idealnym.

[Mr.Q]

Ten Scarface był igła, dlatego żałuję że nie kupiłem. Ja też do serwisów nie chodzę, chyba że w celu sprzedaży czegoś. Aczkolwiek poszukiwania w serwisach często wychodzą taniej, niż Allegro z przesyłką.
Co do gier w paskudnym stanie, z tym bardziej kojarzą mi się lombardy.